Najbardziej lubię być w naturze
i ziemię pod bosymi stopami.

Odkąd pamiętam chodziliśmy całą rodziną do lasu. Co tydzień. To tata uczył mnie przytulać się do drzew zanim wiele lat później sama dowiedziałam się że to metoda redukcji stresu i dbania o własne zdrowie shinrin-yoku. Kolejne kroki łączyły się kiedy dowiadywałam się o uziemianiu, hortiterapii czy lasoterapii.

Ostatnia kropka to niesamowita moc pochłaniania ogromnych ilości dwutlenku węgla jaką ma las i gleba. Większość swojego życia zawodowego pracowałam z biznesem edukując i czyniąc go bardziej zrównoważonym i odpowiedzialnym. Teraz już wiem w jaki sposób najefejtywniej neutralizować ślad węglowy oraz edukować biznes. Udzielałam się też jako wolontariuszka i aktywistka ekologiczna. Aż poznałam swoją drogę…

Magia natury – to chcę POKAZAĆ, wszystkim którzy zechcą ze mną wybrać się w tą podróż i poczuć jaki niesamowiCIE UZDRAWIAJĄCY wpływ na nas I NA KLIMAT ma natura.